Atopowe zapalenie skóry, to kolejny ważny temat, który poruszono podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez IMR Advertising PR, w Hajoty Press Club. ATZ najczęściej diagnozuje się u małych dzieci, ale możemy zacząć na nią chorować w każdym wieku. Szacuje się, że na AZS cierpi około 20% światowej populacji, przede wszystkim mieszkańcy Europy i Stanów Zjednoczonych.
Współczesna medycyna nadal nie znalazła skutecznego rozwiązania tego problemu. Atopia ma charakter nawrotowy i nawet jeśli wydaje się, że została pokonana, może wrócić po wielu latach. Szczególnie w okresie zimowym. Istotne znaczenie w rozwoju i nasilaniu atopowego zapalenia skóry mają czynniki środowiskowe, na przykład alergeny kurzu domowego – roztocze, naskórek i sierść zwierząt, strzępki i zarodniki grzybów i pyłki roślin.
Jak podkreślił profesor dr. hab. Bolesław Samoliński, alergolog, otolaryngolog, kierownik Zakładu Alergologii i Immunologii Szpitala Klinicznego przy ul. Banacha w Warszawie oraz Zakładu Profilaktyki i Zagrożeń Środowiskowych, Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ponad 40% populacji krajów wysoko rozwiniętych cierpi na choroby alergiczne. Najczęściej spotykany jest katar alergiczny, astma, pokrzywka, atopowe zapalenie skóry, uczulenie na pokarmy, reakcje polekowe oraz uczulenie na jady owadów błonkoskrzydłych. Najpoważniejszą chorobą alergiczną jest astma. Wywołują ją czynniki środowiskowe i genetyczne. Środowiskowe to m.in. wirusy, alergeny, leki, pokarmy, warunki klimatyczne. Polska jest zalergizowanym krajem.
Na różne objawy astmy uskarża się aż 40% populacji, czyli ok. 13 milionów. Na niezdiagnozowaną astmę 5%, ale objawy astmy ma już 12% obywateli!
Roztocze kurzu domowego żyją głównie tam, gdzie śpimy. W łóżku mają temperaturę, wilgoć i pokarm – podkreślił profesor Smoliński. Wszystkich tych trzech elementów my im dostarczamy. Gdybyśmy nie spali w tym łóżku, one przestałyby w nim istnieć. Ponad 60%-80% pacjentów z objawami astmy ma uczulenie na roztocze.
Okazuje się, że głównym alergenem w Polsce wcale nie są trawy, tak jak przez lata myśleliśmy, tylko właśnie roztocze kurzu domowego. Na drugim miejscu mamy bylicę i brzozę, ale w konkurencji mamy też kota – 12-13 procent uczuleń populacji. Alergen koci jest wszechobecny, ponieważ bardzo łatwo się przenosi. On się przykleja do ubrań, do butów, do włosów.
ROZTOCZE
Gatunków roztoczy mamy nawet do 30 tysięcy. To są małe stworzenia, żyją głównie w glebie, na roślinach, w spiżarniach, materiałach. Z tych tysięcy gatunków uczula człowieka tylko siedemdziesiąt. A dwadzieścia występuje tak naprawdę w naszym otoczeniu. Wśród nich wspomniane domowe. Inne to np. rozkruszek mączny, który występuje w mące. I potrafi na tyle intensywnie się w tej mące namnażać, że mąka w ogóle nie nadaje się do spożycia. To są roztocze magazynowe. Bywają zmorą dla kogoś, kto pracuje w sklepie, w magazynie. Nie ma uczulenia na mąkę, tylko na występujące w mące roztocze.
Tak więc, mając alergię i napady kichania, musimy myśleć w kategoriach ryzyka i bezpieczeństwa. Niewinny katar, później napady astmy, na końcu przewlekła obturacyjna choroba płuc – choroba śmiertelna. Umiera na nią prawie co dziesiąty Polak, co dziesiąty Europejczyk.
Wśród zwierząt domowych najbardziej uczula kot. Pies zajmuje drugie miejsce. Kot i roztocze kurzu domowego są najwyższymi czynnikami rozwoju astmy. A więc mamy w mieszkaniach dwa alergeny, które prowadzą do rozwoju astmy i ryzyka wielochorobowości, czyli współwystępowania różnych postaci alergii. Najbliższy nam, zdrowym i chorym, jest kurz domowy. Żyją w nim roztocze, które jednak nie uczulają wszystkich.
W JAKI SPOSÓB UCZULAJĄ NAS PAJĘCZAKI?
Jak zauważył profesor Samoliński, w jednym gramie kurzu z łóżka mamy kilka tysięcy roztoczy. To nieprawdopodobne, jak one potrafią się rozmnażać. To nie jest tak, że roztocz nam wpada do dróg oddechowych, bo jest za duży. One uczulają swoimi odchodami. Takie odchody to jest jedna setna milimetra, 10 mikrometrów, czyli pięć razy mniej niż wielkość pyłku trawy. I takie drobne alergeny potrafią przechodzić nam przez nos do oskrzeli. Możemy zabić roztocze, ale zostanie nam alergen w łóżku.
Roztocze giną, kiedy jest sucho, przewiewnie. Jedną z najprostszych metod zmniejszenia stężenia alergenów w mieszkaniu jest oczywiście wietrzenie, bez względu na porę roku. Roztocze giną w niskiej temperaturze, ale pamiętajmy, że alergen pozostaje, np. w materacu czy poduszce, kocach.
PREPARATY NA ROZTOCZE
Niektórzy wysypują kawę, przecierają powierzchnie octem – mówi profesor Samoliński. „Mydło nie jest tu najważniejsze. Alergen, żeby uczulał, musi się rozpuścić w wodzie. Wtedy możemy go też wypłukać. Są materiały, rekomendowane na produkcję pościeli, które nie przepuszczają alergenu roztoczowego. Jednak wyprana pościel czy odzież bardzo szybko może ponownie stać się siedliskiem roztoczy. Tu z pomocą przychodzą nam preparaty Allergoff”, które łączą w sobie dwie cechy przeciwalergicznego preparatu. Jedna cecha to działanie bezpośrednio na alergen – za pomocą benzoesanu benzylu. A druga – alergen przestaje być lotny, gdyż skleja się. Dopiero kiedy zastosujemy preparat powodujący, że alergen przestaje się unosić, nie trafia do dróg oddechowych i w ten sposób unikamy alergenu.
„U 65 procent pacjentów w badanych próbkach było wysokie stężenie alergenu, u 20 procent średnie, u 10 procent niskie. Preparat okazał się być bardzo efektywny w kontrolowaniu stężenia alergenu w otoczeniu. Po jego zastosowaniu zaobserwowano niskie stężenie w 21 procentach, a u 79 procent brak alergenu w otoczeniu pacjentów. Zastosowany preparat Allergoff w środowisku domowym pacjentów spowodował znaczące obniżenie poziomu alergenów roztoczy kurzu domowego. Spowodowało to istotną redukcję objawów klinicznych alergicznego nieżytu nosa i spojówek oraz zmniejszenie konieczności stosowania leków przeciwalergicznych. Co najważniejsze preparaty marki Allergoff są polskie, reprezentuje polską myśl techniczną. Dlatego jesteśmy dumni, bo to jedyny tego rodzaju preparat na świecie”.
PREPARATY NA ATZ I DO PIELĘGNACJI SKÓRY SUCHEJ
Szczególnie od jesieni do wiosny, kiedy zamykamy okna i włączamy grzejniki – alergeny zgromadzone w domach z zaostrzają chorobę i stany alergiczne. Charakterystycznym objawem AZS jest przesuszenie skóry.
U większości pacjentów bardzo dobre efekty przynosi stosowanie specjalistycznych kosmetyków do skóry atopowej. Dlatego właśnie powstała linia Allergoff® Atopy. W jej skład wchodzą: Barierowa emulsja do kąpieli leczniczych , Barierowa oliwka do kąpieli leczniczych oraz Powlekająco barierowy krem do twarzy i ciała
Preparaty z linii Allergoff® Atopy mogą być stosowane już od pierwszego miesiąca życia. Nie zawierają: parafiny, substancji zapachowych, barwników, parabenów.
Codzienne stosowanie Allergoff® Powlekająco barierowego kremu do ciała eliminuje suchość skóry i stabilizuje zaburzenia funkcji barierowych naskórka, wynikających m.in. ze zbyt małej produkcji naturalnych lipidów. Do ochrony skóry podczas kąpieli dla osiągnięcia lepszych rezultatów zaleca się stosowanie Allergoff® Barierowej emulsji do kąpieli leczniczych lub Allergoff® Barierowej oliwki do kąpieli leczniczych.
Co ważne preparaty te przydadzą się nie tylko osobom, u których zdiagnozowano AZS, ale też tym wszystkim, którzy zimą narzekają na podrażnienia skóry i jej przesuszenie.