MAŁE RZECZY DLA PEŁNI SZCZĘŚCIA. LEKCJA OD VEERMER’A

Czy zastanawiałaś się dlaczego odczuwasz wewnętrzny niepokój. Brak radości. Szczęścia. Wszystko widzisz w ciemnych kolorach. Spowodowane jest to wygórowanymi ambicjami.

Tymczasem okazuje się, że w pewnym momencie, powinnaś zatrzymać się. Zdać sobie sprawę z tego, że już niczego więcej sobie nie narzucasz.

Małe rzeczy, codzienne czynności i skupienie na nich uwagi, mogą Ci pomóc w odnalezieniu radości. Jak podkreśla Raffaele Morelli, włoski psychoterapeuta, MAŁE RZECZY ZMIENIAJĄ ŻYCIE!

Sekretem szczęścia są małe gesty, które wykonujemy każdego dnia. Popatrzcie na dzieła Veermer’a (1632-1675) holenderskiego malarza kobiecego piękna, który stał się słynny dzięki portretowi Dziewczyny z perłą. Miałam możliwość obejrzeć ten obraz kilka lat temu w Bolonii. Nie tylko zobaczyłam bijący od portretu blask, ale poczułam jego energię. Wydawało mi się, że bohaterka na mnie właśnie spogląda i do mnie próbuje przemówić. I ten zapach tętniący w muzealnych pomieszczeniach, farby i wypastowanej podłogi.


Veermer zrobił pewną rzecz, na którą w jego czasach nikt jeszcze nie zwrócił uwagi – przekonuje Morelli. Mianowicie przedstawiał na obrazach kobiety podczas ich codziennych zajęć.

Widzimy więc kobietę, która haftuje, inna robi koronki; kobietę grającą na pianinie czy gitarze. Kobietę zajętą pisaniem listu.



Veermer przedstawia bohaterki skupione na wykonywanym zadaniu w niezwykłym świetle.

Jeśli jesteś skoncentrowana na analizowaniu swojego życia, problemów, przeszłości i poddajesz się psychoanalizie, zatrzymaj się i zwróć uwagę na portrety Veermera. Są one lekcją od mistrza, która pomaga zrozumieć, że dzięki codziennym zajęciom i skoncentrowaniu na nich uwagi – jesteś w stanie oderwać się od nadmiaru złych myśli. Takie codzienne drobne czynności są prawdziwym lekarstwem na odnalezienie szczęścia.

Jest to sztuka, która polega na tym, aby zrezygnować z obowiązku decydowania! Podnoszenia sobie poprzeczki. Wyznaczania wygórowanych celów.

Tymczasem okazuje się, że w naszych spontanicznych myślach, gestach istnieje to wszechograniające naszą duszę światło. I ono pomaga nam w odzyskaniu wewnętrznego spokoju, ciszy i szczęścia. Wystarczy tylko odpuścić i „puścić” natarczywe myśli… które odlecą w szarą dal… Do tego wybierzmy ulubiony zapach, który w zaledwie 2 sekundy trafi do mózgu, do obszaru, gdzie znajduje się ciało limbiczne, i pozwoli poczuć błogostan!

BUONA FORTUNA!
Tamara Gotowicka